mistyka marzeń sennych
Siedząc w fotelu z uwagą słuchałem opowieści. Było już dobrze po południu i w gabinecie panował półmrok. Czułem się trochę nieswojo w tych ciemnościach i byłem nieco zły na siebie, że wcześniej nie zapaliłem światła….
community cup
Siedząc na ławce przypatrywałem się swoim brudnym nogom. Kiedy to ostatni raz się kąpałem? Minęło już chyba kilka dni… Powąchałem swoje ubranie. Jeszcze nie śmierdzi – pomyślałem. Skoro więc ja go nie czuję, to być…
półgębkiem
– Wiesz, jest dobrze. To znaczy… Na pewno mogłoby być lepiej, ale w sumie nie jest źle! Uśmiechając się spojrzałem na nią. Długie, ciemne włosy okalając twarz spadały jej na ramiona. Nigdy o sobie wiele…
duma przetrwania
Mijała szósta rocznica powstania naszej zakonnej inicjatywy. Stałem na krużgankach klasztoru z talerzem tortu w ręce. Dobry był. Soczysty i niezbyt słodki. Właśnie taki, jak lubię. Pamiętam, że początki były trudne. Wszystko rodziło się w…