nieszczęsny dar
Realizując decyzję o odkupieniu człowieka, lub mówiąc filozoficznie o jego odnowie ontologicznej, Bóg od samego początku posługiwał się ludźmi. Patriarchami Izraela, prorokami, królami…
Realizując decyzję o odkupieniu człowieka, lub mówiąc filozoficznie o jego odnowie ontologicznej, Bóg od samego początku posługiwał się ludźmi. Patriarchami Izraela, prorokami, królami…
Przedświąteczne oczekiwanie zawsze jest dla mnie takie… niecodzienne, niezwykłe, za każdym razem inne. Pewnie dlatego, że ilekroć przed nim staję, podchodzę do niego…
Przypomniała mi się rozmowa z pewną osobą, którą prowadziłem jakiś czas temu. Rozmowa o cierpieniu, o nieuchronności tego, co stać się musi i…
– Bogu chwała, a nam życie w pokoju i miłości! Szampana wypijałem z niekłamaną radością. Całą kompanią, pełni entuzjazmu, staliśmy wokół płonącego ogniska…
Realizując decyzję o odkupieniu człowieka, lub mówiąc filozoficznie o jego odnowie ontologicznej, Bóg od samego początku posługiwał się ludźmi. Patriarchami Izraela, prorokami, królami…
Przedświąteczne oczekiwanie zawsze jest dla mnie takie… niecodzienne, niezwykłe, za każdym razem inne. Pewnie dlatego, że ilekroć przed nim staję, podchodzę do niego…
Przypomniała mi się rozmowa z pewną osobą, którą prowadziłem jakiś czas temu. Rozmowa o cierpieniu, o nieuchronności tego, co stać się musi i…
– Bogu chwała, a nam życie w pokoju i miłości! Szampana wypijałem z niekłamaną radością. Całą kompanią, pełni entuzjazmu, staliśmy wokół płonącego ogniska…
Pogoda nie nastraja pozytywnie do niczego. Pada trzeci dzień z rzędu. Poza tym przemokły mi buty, kiedy z torbą pełną dokumentów biegałem po…
Telefon milczy jak grób. Wieczór w męskim towarzystwie, prawie jak u Pana Boga w ogródku. – Jak ja mu zazdroszczę! Cztery kajzerki, flaki…
Za oknem pogoda już prawdziwie jesienna. Leje od samego rana. Na domiar złego zwalili się nam na głowę konserwatorzy i architekci. To już…
Deszcz, już prawie jesienny. Wracając z zajęć na „dwunastce” wpadłem na chwilę na izbę przyjęć pogwarzyć z psychiatrą. Anna siedziała przy biurku wysłuchując…