Zawisnąć, podwisnąć, dowisnąć, przewisnąć, wywisnąć… kurde sporo tych akrobacji. W zasadzie bez większych trudności robiłem każdą. Życie… zawsze pełne niespodzianek. Szkoda tylko, że od takiego wiszenia zamiast rąk boli głowa.
wspinanie jest przyjemne i pozwala uwolnić się od zbędnych myśli, co innego w zyciu, wszelkie akrobacje kończą się poważną kontuzją, zazwyczaj emocjonalną:)miłego weekendu Tomasz
Wlaśnie życie mam na myśli. To, że poobijasz się na skalach nic nie znaczy w porównaniu z rozstrojeniem emocjonalnym. Weekend będę mial pracowity. Dzięki.
Zdolny z Ojca człowiek. ;) Jeśli boli bardziej głowa niż ręce, to znaczy, że za dużo Ojciec myślał, a za mało robił. Być może czasem trzeba zdać się bardziej na intuicję…? :) Bo chyba ból głowy nie jest spowodowany uderzeniem głowy o co…? ;) Tak czy siak proszę na siebie uważać! :)Pozdrawiam porekolekcyjnie! :)Z Bogiem! ;)
To męski punkt widzenia.Kobieta żyje intuicją wspieraną rozumem a mężczyzna żyje rozumem wspieranym intuicją tej drugiej połowy człowieka.W sumie wychodzi całość harmonijna.
a jak boli, jak się tak nagle z zaskoczenia pacnie o posadzkę – wtedy człowiek zaczyna się zastanawiać, czemu wcześniej nie znalazł nic, co by go mocniej przytrzymało podczas tych wszystkich akrobacji :(((( pozdrawiam, a.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Więc jak?ZgodaNie jestem zainteresowany
~Margarithes
wspinanie jest przyjemne i pozwala uwolnić się od zbędnych myśli, co innego w zyciu, wszelkie akrobacje kończą się poważną kontuzją, zazwyczaj emocjonalną:)miłego weekendu Tomasz
~Tomasz
Wlaśnie życie mam na myśli. To, że poobijasz się na skalach nic nie znaczy w porównaniu z rozstrojeniem emocjonalnym. Weekend będę mial pracowity. Dzięki.
~Aguś
życie……….:)
~Tomasz
No wlaśnie, życie….
~Nobody
Zdolny z Ojca człowiek. ;) Jeśli boli bardziej głowa niż ręce, to znaczy, że za dużo Ojciec myślał, a za mało robił. Być może czasem trzeba zdać się bardziej na intuicję…? :) Bo chyba ból głowy nie jest spowodowany uderzeniem głowy o co…? ;) Tak czy siak proszę na siebie uważać! :)Pozdrawiam porekolekcyjnie! :)Z Bogiem! ;)
~Tomasz
Myślę, że bardziej na rozsądek niż na intuicję.
~Nobody
Zależy o co chodzi. Ale pewnie ważniejszy rozum. Zwłaszcza, gdy intuicja zawodzi. ;)Serdecznie pozdrawiam! :)
~Biedronka.
To męski punkt widzenia.Kobieta żyje intuicją wspieraną rozumem a mężczyzna żyje rozumem wspieranym intuicją tej drugiej połowy człowieka.W sumie wychodzi całość harmonijna.
~anika28
a jak boli, jak się tak nagle z zaskoczenia pacnie o posadzkę – wtedy człowiek zaczyna się zastanawiać, czemu wcześniej nie znalazł nic, co by go mocniej przytrzymało podczas tych wszystkich akrobacji :(((( pozdrawiam, a.
~Biedronka.
To gimnastyka umysłu i ciała czyni mistrza, przejść trzeba każdą próbę…ciągle jednak warto!