grób i kołyska

Złośliwość rzeczy martwych – pomyślałem, kiedy wysiadł mi komputer. Wszystko przez to, że chciałem pracować na dwóch niezależnych systemach operacyjnych. Musiałem niefortunnie wybrać…

Dowiedz się więcej

rzeczywistość

Siedziałem na skalnej płycie prażąc się w słońcu. Błękitne bezchmurne niebo lśniło nade mną. Leżący wokół śnieg odbijał promienie słoneczne sprawiając, że nawet…

Dowiedz się więcej

przyjaciele

W poniedziałek zauważyłem, że Białas chodzi jak śnięty. Słania się na nogach, ucieka przed ludźmi… Nawet koledzy, Kiler i kot, przestali się z…

Dowiedz się więcej

na orbicie

Znów wydawało mi się, że wylecę z orbity. Na szczęście do pionu postawił mnie telefon od mniszek. Chodziło o spowiedź, która wyleciała mi…

Dowiedz się więcej