o poezji, apostołowaniu i pisarstwie

Myśli Mertona ciąg dalszy…
“Poeta katolicki powinien być apostołem – przez to przede wszystkim, że jest poetą, a nie próbować być poetą przez bycie przede wszystkim apostołem. Bowiem jeśli przedstawi sie ludziom jako poeta, bedzie sądzony jako poeta, a jeśli nie jest w tym dobry wykpią i jego apostołowanie.
Jeśli piszesz dla Boga, dotrzesz do wielu ludzi i przyniesiesz im radość. Jesli piszesz dla ludzi – być może trochę na tym zarobisz, dostarczysz komuś troche radości i przez chwilę narobisz na świecie trochę hałesu. Jeśli piszesz jedynie dla siebie, możesz czytać, co sam napisałeś, a po dziesięciu minutach będziesz tak zdegustowany, że wolałbyś nie żyć”.
Już dawno temu przestałem pisać dla siebie.

Możesz również polubić

3 komentarze

  1. ~Laudem Gloriae

    Prawdziwe to… :)Też czasem “podczytuję” Mertona.

  2. ~ajwona

    mnie nie degustuje Twoje pisanie, więc pisz śmiało :-)

  3. ~Biedronka.

    Tomaszu! , Ty piszesz dla Boga, bo to ma sens, skoro ja żyję….nie ma słów w Bożym planie, które by nie dopływały do właściwych portów…. Merton wiedział co pisze, a Ojciec wiedział kiedy to przypomnieć….zresztą sam Ojciec mógłby to samo powiedzieć jeszcze przed Mertonem.Ja to po prostu wiem….ale w skromności swojej Ojciec posłużył się Mertonem…No cóż, nakładamy na siebie głębię słów….

Skomentuj ~Biedronka. Anuluj

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.