czasami

Przelotna rozmowa z J. w klasztornym krużganku. O tematach zastępczych, skałkach i o tym, że na nic nie ma czasu. Okazuje się, że dziś już mało kto go ma. Zresztą, sam przecież wpadłem jak po ogień z wypchaną papierami torbą na ramieniu. A na ulicy ludzie mówią, że za klasztornym murem czas się zatrzymał…
Uchylę więc rąbek tajemnicy.
– Za klasztornym murem czas zatrzymuje się tylko… czasami.