about you now

Mam wrażenie, że wszystko stoi w miejscu. To pewnie przez zawieszenie mojego umysłu. Wciąż jednak czuję dziką namiętność, która rozpala mi zmysły. Pan Bóg daleki lecz bliska modlitwa pełna bólu zdrętwiałych z zimna palców. Jasne, muszę zacząć dbać o dłonie.
Rozmowa z J. przy stole pełnym szkła z oberwanej półki. Opowiadam o zamierzchłych już dla mnie czasach. Angielska herbata w kubku z Paryża.
Myślą wybiegam w wieczność i w to, co jeszcze przede mną. I ta powracająca niepewność czy na wszystko wystarczy mi serca..?

Możesz również polubić

32 komentarze

  1. ~Lady_Darkgreen

    Widzisz, serce jest narządem i działa podobnie jak inne, choć posiada też te nadprzyrodzone, ukształtowane w świadomości ludzkiej zalety. Weźmy na przykład żołądek, im więcej je człowiek i im częściej to robi tym bardziej ów narząd zwiększa swoją pojemność. Tak samo jest z sercem, im więcej wymagasz od niego żeby pomieściło tym bardziej staje się pojemne. Gorąco pozdrawiam i zapraszam w moje skromne progi http://www.ladydarkgreen.blog.onet.pl

    1. Tomasz

      Już tyle w sobie zmieścilo… Stąd ta refleksja i niepewnośc zarazem. Mimo wszystko, trzeba iść dalej.

  2. ~milosz i sab

    Ale o co chodzi… jakas księzycowa metafizyka, więc księża na księżyc:-)

    1. Tomasz

      A warszawiaki do paki!

  3. ~Krysia Dwa

    Wystarczy Ci Serca ……Też mam takie chwile, w którym pozorny spokój wzbiera jakąs niezrozumiałą siłą podobną morskim bałwanom? wybuchającej lawie? halnemu wśród snieżnych szczytów? Bez nadziei na wieczność przy Nim…kamień u szyi….A potem , gdy już myśli jałowe, mysli zawieszone, dusza wyżęta ..On dotyka ..i już wiesz że tak, że dobrze, że w właściwą stronę , a serce rośnie jak matce tulącej do siebie dziecko, jedno, drugie, trzecie, czwarte….jeszcze Panie udźwignę, jeszcze poradzę, jeszcze umiem kochać….

    1. Tomasz

      Wiesz, to troche jak droga po której iśc się nie chce. Pokonując uprzedzenia, slabości zaczynasz postępować przeciwko sobie. A to wyzwala.

      1. ~sia-ka

        piękne słowa…

  4. ~sia-ka

    mogę się domyślać o co chodzi, ale ta, może inna, dzika namiętność nie jest mi obca, aż trudno walczyć i trzymać się serca… z Panem Bogiem, który pomoże

    1. Tomasz

      Domysly niewiele dają. Pewnie więcej czuja niz wiedzą. Czasami jednak ma sie po prostu nosa i jest tak, jak sie wydawalo. Tylko jedno jest pewne. Droga do przodu.

  5. ~ak

    Potrzebny drugi człowiek – prawdziwy przyjaciel tu na ziemi.Prawdziwość przyjaźni wyznacza Ten Trzeci.Przyjaźń trójkowa.Ja , drugi człowiek i On .Bez Niego nie ma prawdziwej przyjaźni, nie jest w stanie ona zaistnieć prawdziwie.Przebywanie w takiej Miłości na ziemi to dotykanie nieba .Wtedy łatwiej “dźwigać” ziemskie życie.Jest pewność ,że się wytrwa do końca ( nie własną mocą przecież) Żar i pałanie serca pomimo ziemskiego trudu , bólu, niedogodności.W moim życiu nie wytrwałabym dłużej gdybym nie spotkała prawdziwej przyjaźni , ktora trwa juz kilka dobrych lat.I ta pewność, że na zawsze.

  6. ~anika28

    mój umysł też zawieszony w próżni, choć wszystko wokół gna… czyżbym w końcu zaczęła się przestawiać na lekki sen zimowy? po ostatnich tygodniach mam ochotę nieco zwolnić :) pozdrawiam serdecznie, a. ps. jakiś stopień niepewności musi być wpisany w nasze życie… inaczej byłoby dość nudno ;)

    1. Tomasz

      No wlaśnie. Niepewność rodzi intensywność myślenia. Modlę się tylko, by rozgrzany procesor nie stopil przewodów. Zresztą, ma dobre chlodzenie. Od dluższego czasu nie noszę wlosów :)

  7. ~Margarithes

    tak, o dłonie trzeba dbać, po nich najszybciej widać upływający czas, stan w jakim jesteśmy i odwieś się, adwent to dobry czas na odwieszenie…

    1. Tomasz

      Najlepszy, Margo, najlepszy :)

      1. ~Margo

        jak wroce za morza to mam nadzieję zastać Cię w lepszej formie, w końcu to ja jestem na wykończeniu i powinnam tak rzęzić, a nie Ty, Ty mi tu optymistyczne notki powinienes pisac.a jak chcesz sie zle poczuc to ja Ci oddam jedna moja chemie, to wystarczy, aby Cie postawilo na nogii.proszzz

  8. ~agnieszka

    Kiedy człowiek zamyka drzwi Bóg otwiera okno…Niech mnich Tomasz odnajdzie klamkę.pozdrawiam agnieszka

    1. Tomasz

      Nie ma juz klamek. Zamiast nich są kulki. One wymagaja więcej przenikliwości i rozwagi. Juz jednak zacząlem je rozpracowywać.

  9. ~Nobody

    Życzę, aby tego Serca nigdy nie zabrakło, lecz zawsze dla wszystkich wystarczało! :)Pozdrawiam! ;)PS: Obecnie nie stać mnie napisać coś więcej… Przepraszam.

    1. Tomasz

      Nie przejmuj się, Nobody. Ja też niewiele piszę :)

      1. ~Nobody

        Więcej niż ja. ;)

      2. ~Biedronka.

        Pisze Ojciec w ciszy i pokorze….

  10. ~ak

    Bardzo ludzkie to o czym piszesz.Taki stan duszy każdemu nieobcy, nawet wskazany bo zmusza do myślenia nad naszymi -nie naszymi możliwościami.To na pewno nie jest narzekanie tylko refleksja nad życiem.Opisujący patrzy na siebie z boku , teraz, kiedyś , zastanawia się czy po ludzku podoła.To bardzo normalne.Życzę każdemu ( i sobie też) takiej normalności- świętej normalności.Czy na wszystko wystarczy mi serca..?To zależy od kogo , czego , czerpię siły do życia..

    1. Tomasz

      Jak dobrze, że chociaż Ty mnie rozumiesz. Zreszta, tu nie ma nic do rozumienia. Życie. Po prostu. Mnisie życie.

  11. ~ak

    Przed chwilą przeczytałam :”Tylko wtedy ,gdy przyszłość jest pewna jako rzeczywistość pozytywna ,można żyć w teraźniejszości” stwierdził Benedykt VI w swojej nowej encyklice -Spe salvi czyli : “W nadziei zostaliśmy zbawieni”Człowiek bez nadziei żyć nie może !

    1. Tomasz

      Przyszlość jako rzeczywistość pozytywna…Myslę, że inaczej byc nie może :)

      1. ~Biedronka.

        Bo tak jest, pozytywniaku…i wcale nie warz mi się myśleć inaczej…jest ślicznie….radośnie i pięknie…7.październik ..idę do przodu ciągle, ale już z uśmiechem…

        1. ~Biedronka.

          Mnichu to tylko błąd ortograficzny ale treść nadal ważna a więc waż swoje życie jest tego warte takie jakie jest, jest piękne…bo takie mnisie…;)

  12. ~a.

    nie rozumiem.za głupia na takie teksty.nie umiem czytać miedzy wierszami…słów tez nie umiem czytaćpozostaje obawa ze coś jest nie tak

    1. Tomasz

      Popatrz wokolo. To codzienność.

  13. ~biedrona

    miłosz! podzielam twoje zdanie! co za teksty tu są!!!!! …MNICHU życzę optymizmu ;)))))))))))))

    1. Tomasz

      Optymizm jest między wierszami. Widocznie nie zauważyaś. A przecież prawie przed chwilą rozmawialiśmy. Ach! Te kobiety! Ciągle coś innego wam się wydaje.

      1. ~Biedronka.

        Jak mogłam ominąć ten tekst postu! Przy takim maratonie czytania to możliwe….A słońce i tak jutro wzejdzie, to jedyna pewność choć i to nie jest tak do końca pewne, jak nasze życie….

Dodaj komentarz

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.