specjalista

– Jak minęła noc?
– Znośnie. – Odparłem.
– A jak teraz się czujesz? – Zapytała spoglądając na mnie badawczym wzrokiem.
– Smutno mi… Pomyślałem sobie, że nie nadaję się już do zajmowania kolejki w sklepie. Kiedy stoję bolą mnie nogi…

Od kilku dni uskarżam się na dolegliwości, których powodem jest mój kręgosłup. Kiedyś byłem uczestnikiem wypadku drogowego, w którym najbardziej ucierpiała pewna jego część. Od tego momentu raz na jakiś czas przypomina mi o sobie. Tym razem jednak owo przypomnienie stało się, jak nigdy przedtem, bardzo natarczywe. Postanowiłem więc wybrać się do neurologa. Zapytałem znajomych o nazwiska lekarzy godnych polecenia. Podali mi kilka. Próbowałem więc umówić się z którymś z nich na konsultację. Terminy przyjęć jednak okazywały się dość odległe, a ja przecież nie mogłem czekać. Właściwie to nawet nie byłem w stanie tego zrobić. Poprosiłem więc, w pewnej poradni neurologicznej, o zapisanie mnie na konsultację do jakiegokolwiek neurologa-specjalisty w jakimkolwiek najbliższym terminie. Miły głos recepcjonistki w słuchawce telefonu oznajmił mi, że zostałem umówiony na konsultację do doktora M w najbliższy poniedziałek, przed południem. Zanotowałem dane i podziękowałem uprzejmie.

– No i co, znalazłeś lekarza? – Zapytała kiedy znów się spotkaliśmy.
– Chyba tak. To doktor M. Próbowałem dowiedzieć się czegoś o nim z Internetu ale nic nie znalazłem.
– Zaraz, zaraz… Znam go! Kiedyś byłam u niego z podopiecznym naszego OPS-u. M to dobry lekarz, nosił kiedyś długie włosy…