wisełka
– Pięknie! – Powiedziałem wrzucając kolejny już kamień do wody. – Niby w mieście, a jakby na wsi. Uśmiechając się spojrzałem na resztę. Andrew gramoląc się w krzakach rąbał siekierą zwalone i uschnięte drzewo, a…
– Pięknie! – Powiedziałem wrzucając kolejny już kamień do wody. – Niby w mieście, a jakby na wsi. Uśmiechając się spojrzałem na resztę. Andrew gramoląc się w krzakach rąbał siekierą zwalone i uschnięte drzewo, a…