święta Rodzina
Siedząc naprzeciw szopki wpatrywałem się w płomień świecy. To Betlejemskie Światełko Pokoju, które przynieśli nam miejscowi skauci. Z pewnością po to, by włączyć nas w ten ogólnoświatowy łańcuch otwartych serc płonących nie tyle bezbronnym ogniem,…
wigilia
O poranku obudziło mnie pianie koguta. – Co się dzieje? Gdzie jestem? – Pomyślałem nieco zdezorientowany. Dopiero po chwili, kiedy rozejrzałem się wokół i zobaczyłem znajome cztery ściany, dotarło do mnie, że przecież jestem we…
spektakl cieni
Kościół wypełniony był po brzegi. Panujący półmrok sprawiał, że nie mogłem dojrzeć niczyjej twarzy. A przecież ludzie oddaleni byli ode mnie zaledwie o kilka metrów. Dodatkowo światło reflektora padające bezpośrednio na miejsce, gdzie stałem oślepiało…
tam, gdzie nas nie ma
Przybyli Mędrcy, plackiem padli, złożyli dary, odjechali… Pomyślałem, że przecież mógłbym pojechać z nimi. W końcu tam jeszcze nie byłem. Tylko, po co? Z doświadczenia wiem, że fascynacja egzotyką ciekawych miejsc kończy się mniej więcej…