twórca i tworzywo
Od jakiegoś już czasu, niecierpliwie i w znużeniu wielkim spoglądałem na zegarek. Strasznie męczy mnie przesiadywanie w salach konferencyjnych i audytoriach i wysłuchiwanie monotonnych i zupełnie nieciekawych sprawozdań, relacji czy też wykładów czytanych z kartki…
weź się ogarnij
Rychło w czas! Ale lepiej późno, niż wcale! – Pomyślałem, kiedy po refleksjach sprzed roku, tych o dojrzewaniu, zacząłem zastanawiać się nad tym, ile czasu przeleciało mi przez palce. Czego nie wykorzystałem? Ile zmarnowałem? Co…